Proces Wacława R., oskarżonego o przestępstwa seksualne, będzie toczył się z wyłączeniem jawności
Część gwałtów sprawca nagrywał telefonem komórkowym, zarejestrowane przez niego materiały są jednymi z kluczowych dowodów.
„Przedmiotem aktu oskarżenia są przede wszystkim przestępstwa związane z naruszeniem wolności seksualnej, natomiast niezależnie od tego oskarżonemu Wacławowi R. zarzuca się również popełnienie przestępstw związanych z posiadaniem narkotyków, amunicji i dziecięcej pornografii” - powiedział dziennikarzom przed rozprawą prokurator Marek Ratajczak z Prokuratury Rejonowej w Rybniku.
Pytany o nagrania z telefonu R., oskarżyciel powiedział, że nie przypomina sobie podobnej sprawy, w której osoba podejrzana w tak dużym stopniu sama przyczyniłaby się do poznania prawdy. Prok. Ratajczak zaznaczył, że niezależnie od tego w śledztwie przeprowadzono wiele czynności procesowych, jak np. przesłuchania pokrzywdzonych i świadków.
Informację o zatrzymaniu i aresztowaniu podejrzanego prokuratura przekazała we wrześniu 2022 r. Wówczas było wiadomo o trzech pokrzywdzonych. Teraz wiadomo, że zgwałconych kobiet jest więcej - śledczy jednak nie zdradzają dokładnej liczby, mówią tylko, że jest ich kilka. Najmłodsza z pokrzywdzonych nie skończyła jeszcze 15 lat.
Jak wynika z ustaleń śledztwa do zarzucanych oskarżonemu przestępstw dochodziło od 2018 do 2022 r., głównie w Rybniku. Część ofiar była znana sprawcy, inne uwodził lub zwabiał np. proponując podwiezienie samochodem. Do większości przestępstw dochodziło w jego domu, gdzie podstępem doprowadzał pokrzywdzone do stanu nieprzytomności podając im alkohol, często ze środkiem chemicznym. Wykorzystując brak świadomości kobiet obcował z nimi płciowo, a w części przypadków czynności te nagrywał kamerą telefonu komórkowego - informowała prokuratura.
Główne zarzuty wobec R. dotyczą gwałtów, posiadania pornografii dziecięcej – znaleziono takie treści w jego telefonie komórkowym - oraz naruszania intymności seksualnej, czyli utrwalania wizerunku osób w trakcie czynności seksualnej bez ich zgody. Od czasu przestawienia pierwszych zarzutów Wacław R. jest aresztowany. Prok. Ratajczak zapowiedział, że domagając się kary dla oskarżonego będzie podkreślał wysoki stopień winy i szkodliwości popełnionych przez niego czynów.(PAP)
kon/ apiech/