Hurkacz z awansem do ćwierćfinału w Dubaju, przed nim starcie z Djokovicem
Hurkacz, jedenasty w klasyfikacji ATP, jest rozstawiony w Dubaju z numerem piątym. Do Zjednoczonych Emiratów Arabskich przyleciał prosto z Marsylii, gdzie w niedzielę zdobył swój szósty w karierze tytuł.
We wtorek w pierwszej rundzie miał grać z Andym Murrayem, jednak Szkot wycofał się z powodów zdrowotnych. Zastąpił go Rosjanin Aleksander Szewczenko, który skreczował w meczu decydującej rundy kwalifikacji z rodakiem Kotowem, ale dostał się do turnieju jako "lucky loser". Polak wygrał 3:6, 6:3, 7:6 (9-7).
W 1/8 finału trafił na Kotowa. Spotkanie od początku było wyrównane, obaj zawodnicy pewnie utrzymywali swoje podanie. W ostatnim gemie serwisowym Rosjanina Hurkacz wykorzystał dopiero czwartą piłkę na skończenie seta i przełamał rywala.
W drugiej partii wrocławianin znacznie wcześniej przełamał Kotowa, obejmując prowadzenie 4:1. Jego niżej notowany przeciwnik zaczął grać znacznie gorzej, nie potrafił znaleźć recepty na Polaka, co poskutkowało kolejnym przełamaniem i pewnym triumfem tego drugiego 6:1.
To było pierwsze starcie tenisistów.
W ćwierćfinale Hurkacz zagra z triumfatorem tegorocznego Australian Open Djokovicem, dla którego to pierwszy turniej od styczniowego wielkoszlemowego triumfu. Serb ma już za sobą dwa zwycięstwa - w 1. rundzie z Czechem Tomasem Machacem 6:3, 3:6, 7:6 (7-1) oraz w 1/8 finału z Holendrem Tallonem Griekspoorem 6:2, 6:3.
Polak do tej pory mierzył się z aktualnym liderem rankingu czterokrotnie i nie był w stanie wygrać ani jednego meczu.
W Dubaju wystąpili też Jan Zieliński i jego deblowy partner Hugo Nys z Monako. Finaliści Australian Open byli rozstawieni z nr 4. W 1. rundzie przegrali z amerykańsko-francuskim duetem Maxime Cressy i Fabrice Martin 3:6, 6:7 (13-15). (PAP)
msl/ co/