NOCLEGI
ROZKŁADY
Krzysztof Chmielewski powalczy o medal pływackich ME. Czy bohater z Singapuru podbije Lublin?
fot. Rafał Oleksiewicz
Latem Krzysztof Chmielewski był najjaśniejszą gwiazdą reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w pływaniu. Wrócił z nich ze srebrem na dystansie 200 m stylem motylkowym. W grudniu powalczy o kolejny cenny medal podczas czempionatu Starego Kontynentu, który odbędzie się w Lublinie.
Zawodnik Muszelki Warszawa w Singapurze prezentował znakomitą formę. Na przetarcie poprawił rekord życiowy na 400 m stylem dowolnym, a następnie dał pokaz swoich możliwości na 200 m stylem motylkowym, zajmując drugie miejsce.
Jakby tego było mało, srebro w swojej koronnej konkurencji okrasił nowym rekordem Polski. Po dokładnie szesnastu latach wymazał z historycznych tabel imponujące osiągnięcie Pawła Korzeniowskiego. Zanotował czas 1:52.64, który aktualnie daje mu szóste miejsce w klasyfikacji wszech czasów światowego pływania.
Chmielewski wyrasta na jedną z najbardziej utytułowanych postaci polskiego pływania ostatnich lat. W 2023 roku w mistrzostwach świata na długim basenie również wywalczył srebro na 200 m stylem motylkowym, a w międzyczasie – w grudniu 2024 roku - odebrał brąz czempionatu globu na pływalni 25-metrowej. Do tego został wicemistrzem Europy seniorów i mistrzem Starego Kontynentu w kategorii wiekowej U-23.
Sukces w Singapurze sprawił, że Chmielewski bez problemów wywalczył kwalifikację na zimowe mistrzostwa Europy (przepustki zdobywali wszyscy Polacy, którzy w konkurencjach indywidualnych zajmowali miejsca 1-16). Teraz ze spokojną głową może się szykować do startu w Lublinie. Biało-czerwonych w drodze do medali wspiera ORLEN, sponsor mistrzostw Europy seniorów w pływaniu na krótkim basenie.
W sierpniu Krzysztof wraz z bratem bliźniakiem Michałem wrócił do Stanów Zjednoczonych. Od 2023 roku trenują tam, łącząc przygotowania ze studiami na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. Już po rozpoczęciu sezonu akademickiego Chmielewscy zaprezentowali się między innymi na Pucharze Świata w Westmont.
W mocno obsadzonych zawodach, będąc w pełnym treningu, zakwalifikowali się do finału 200 m stylem motylkowym. Krzysztof zajął piątą pozycję, a Michał był ósmy. Zaprezentowali się też w kilku innych konkurencjach (m. in. Michał poprawił rekord życiowy na 50 m stylem motylkowym) i wrócili do pracy nad formą na Lublin.
Nie będzie to ich pierwszy start na tej imprezie. Obaj pamiętają swój debiut, który miał miejsce w 2021 roku w Kazaniu. Mieli wówczas zaledwie siedemnaście lat, ale rywalizację w swojej koronnej konkurencji zakończyli w ścisłej czołówce. Krzysztof dostał się do finału, który zakończył z piątym wynikiem, a Michał uzyskał dziesiąty czas półfinałów. Teraz ich ambicje będą jeszcze większe.
Zmagania w Lublinie odbędą się w dniach 2-7 grudnia. W trakcie sześciu dni zostaną rozdane 42 komplety medali – 36 w konkurencjach indywidualnych i 6 w wyścigach sztafetowych. Rywalizację na dystansie 200 m stylem motylkowym zaplanowano na ostatnie dni zawodów. Eliminacje i półfinały zostaną rozegrane w sobotę, a finał w niedzielę.
Jakby tego było mało, srebro w swojej koronnej konkurencji okrasił nowym rekordem Polski. Po dokładnie szesnastu latach wymazał z historycznych tabel imponujące osiągnięcie Pawła Korzeniowskiego. Zanotował czas 1:52.64, który aktualnie daje mu szóste miejsce w klasyfikacji wszech czasów światowego pływania.
Był lekki stresik, ale byłem podekscytowany i chciałem popłynąć jak najszybciej. Rozkład był taki sam jak w eliminacjach, też płynąłem obok Luki (Urlando – przyp. red.) na piątym torze i cieszyłem się na ten wyścig. Przyjechałem tutaj przygotowany. Cieszę się, że pobiłem rekord Polski Pawła Korzeniowskiego, zdobyłem medal i cieszę się, że jestem w stanie pływać w światowym topie – mówił nasz reprezentant
niedługo po zakończeniu rywalizacji.
Chmielewski wyrasta na jedną z najbardziej utytułowanych postaci polskiego pływania ostatnich lat. W 2023 roku w mistrzostwach świata na długim basenie również wywalczył srebro na 200 m stylem motylkowym, a w międzyczasie – w grudniu 2024 roku - odebrał brąz czempionatu globu na pływalni 25-metrowej. Do tego został wicemistrzem Europy seniorów i mistrzem Starego Kontynentu w kategorii wiekowej U-23.
Sukces w Singapurze sprawił, że Chmielewski bez problemów wywalczył kwalifikację na zimowe mistrzostwa Europy (przepustki zdobywali wszyscy Polacy, którzy w konkurencjach indywidualnych zajmowali miejsca 1-16). Teraz ze spokojną głową może się szykować do startu w Lublinie. Biało-czerwonych w drodze do medali wspiera ORLEN, sponsor mistrzostw Europy seniorów w pływaniu na krótkim basenie.
W sierpniu Krzysztof wraz z bratem bliźniakiem Michałem wrócił do Stanów Zjednoczonych. Od 2023 roku trenują tam, łącząc przygotowania ze studiami na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. Już po rozpoczęciu sezonu akademickiego Chmielewscy zaprezentowali się między innymi na Pucharze Świata w Westmont.
W mocno obsadzonych zawodach, będąc w pełnym treningu, zakwalifikowali się do finału 200 m stylem motylkowym. Krzysztof zajął piątą pozycję, a Michał był ósmy. Zaprezentowali się też w kilku innych konkurencjach (m. in. Michał poprawił rekord życiowy na 50 m stylem motylkowym) i wrócili do pracy nad formą na Lublin.
Nie będzie to ich pierwszy start na tej imprezie. Obaj pamiętają swój debiut, który miał miejsce w 2021 roku w Kazaniu. Mieli wówczas zaledwie siedemnaście lat, ale rywalizację w swojej koronnej konkurencji zakończyli w ścisłej czołówce. Krzysztof dostał się do finału, który zakończył z piątym wynikiem, a Michał uzyskał dziesiąty czas półfinałów. Teraz ich ambicje będą jeszcze większe.
Zmagania w Lublinie odbędą się w dniach 2-7 grudnia. W trakcie sześciu dni zostaną rozdane 42 komplety medali – 36 w konkurencjach indywidualnych i 6 w wyścigach sztafetowych. Rywalizację na dystansie 200 m stylem motylkowym zaplanowano na ostatnie dni zawodów. Eliminacje i półfinały zostaną rozegrane w sobotę, a finał w niedzielę.
PRZECZYTAJ JESZCZE
